independent day;]

11 XI data dość dobrze znana z historii [ dla tych, którzy nieuwarzali na lekcjach, bąc tez je dość sprytnie omijali przypominam, to nasz taki dzień niepodległości taki 4 lipca;]
pogoda super na 5+ [dosłownie], niebo szczelnie zasnute dość niskimi chmurami. Co tu ukrywac postanowiliśmy w jakiś sposób [inny niż melanż;]] uczcić ten dzień, zostało nam latanie. Wiec udaliśmy się na gore w squdzie, prócz mnie;] standard zapaleniec Adrian. Który jak zwykle w czasie drogi remix-owal teksty piosenek. Tzn. Młody za swoim nowka funkiel modelem, który już nie jednego mordelarza przeżył;] A także wielki nieobecny wielu wypraw Krzysiek. Choć jak się puzniej okazało według mnie mogłoby darować sobie obecność [ albo przynajmniej tej jego „kosy”, od której „odbił;/” się w powietrzu mój niezniszczalny model [do dziś tak myślałem:] A kompletna zalamke przeżyłem, kiedy zobaczyłem, a raczej nie zobaczyłem uszkodzeń u Krzyska –w przeciwieństwie do mojego modeliku;]] a tak przy okazji żeby puzniej nie było niedomówień. Agresorem tej [i każdej innej;] kolizji był Krzysiek, a ja standard spokojnie, prosto sobie leciałem;]]. Do pełnej frekwencji FLY-teamu brakowało jedynie, Karolka. Pytany, czemu nie jedzie nawijał cos o jakimś meczu korony, kastetach, młynie, promocjach, płytach chodnikowych i jakieś ustawce??;]] i takie tam inne akcesoria kibiców, kto ich zrozumie;] [dla zainteresowanych mecz zakończył się nasza wygrana, na boisku jak i na trybunach;]
Cały wyjazd można podsumować jednym słowem [kurtularnym rzecz jasna;] -#<?PIC!!!-
Po 10 min latania krążenie w palcach odmawiało posłuszeństwa, cale szczęście ze zabraliśmy grilla, bo było by nie ciekawie... Wszyscy odtajaliśmy ręce nad grilem –niczym rasowi zule;]
Młody po krótkim wykładzie teoretyczno-praktycznym doszkalał się w pilotażu, a w landowaniu nawet zdaniem reszty, co nas zaskoczyło lepiej mu szło niż Karolkowi!!
Ale jak to mówią „nie chwal dnia przed...” Ostrzegaliśmy młodego ze bez naszej asekuracji rozp... Rozwali model i niestety jak zwykle mieliśmy racje;] nieprawidłowo zbliżył się do ziemi... Pomimo tego młody przyjol perspektywę remontu zazwyczaj pozytywie [reaspect’]
A przy okazji ze wybory niedługo zgłosił swoja kandydaturę do elitarnej ekipy FLY-teamu. Wniosek jest na razie omawiany, a dokładnie negocjujemy wysokość wpisowego [to jest środka ogólnie dostępnego w sieci sklepów całodobowych ;]] Mniejsza z tym zauważyłem ze coraz popularniejszy staje się niedawno opatentowana rozkminka Adriana pilotowania szybowca z wnętrza kabiny mojej „fury” -przez szybę wystaje jedynie antena. [niektórzy chcieli oblatać również moja limuzynę;/ bez większego skutku.
Latanie bez rewelacji przynamniej wiaterek nieźle wiał dla niektórych nawet za dobrze;/ wszystkim z początku dala się we znaki dluuga przerwa od ostatniego latania. Refleks przytępiła zdeka zimna aura.
Ogólnie z pierwszego wypadu w nie wakacyjnych waronkach można wysnuć następujące wnioski:
Wyczapic rękawiczki towar deficytowy, który, jak się okazało posiadał jedynie przewidujący Krzysiek [i nawet nie chciał się podzielić;/
Grill jest obowiązkowym atrybutem, a jego rozpalaniem któż inny mógłby jak nie Adrian...
We znaki wdał się także brak zimowek. Ten problem można rozwiązać w dwojaki sposób;
-zainwestować w zimowki, ale w sumie na letnich jest hartcor;]
-wydelegować ekipę pchająca;]
-albo może łańcuchy? Ale znowu wtedy lipa z palenia gumy na mokrej trawie;]
Z innych niezbędnych rzeczy niektórzy pewno by wymienili tubę w bagażniku;]
Zobaczymy jak wypadną kolejne wczesno zimowe wypady [o ile mam nadzieje dojdą do skutku, bo o chętnych jestem w miarę spokojny; żeby jeszcze tylko nikogo żaden wirus nie przyatakował;]

Post został pochwalony 0 razy

W sprawozdaniu dostrzegłem kilka błędów ortograficznych, a poza tym nie zgadzam się z jedną kwestią. Mianowicie z opisem powietrznego wypadku. Zatem na podstawie zdjęć i satelit wojskowych odtworzę to wiekopomne zderzenie.
Jak zwykle leciałem spokojnie pod wiatr, zyskiwałem wysokość, aż tu nagle model Maćka zawrócił i zaczął lecieć z wiatrem prosto na mój szybowiec. Liczyłem na to, że Maciek jako " doświadczony modelarz " wie co robi, ale jak się okazało - nie wiedział i z dużą siłą uderzył w moje pancerne skrzydła. Mój model lekko skręcił w lewo, za to "żyleta" Maćka weszła na pełne obroty (z dużą prędkością zaczęła się obracać, podobnie do łopat helikoptera). Chwila minęła, zanim Maciek opanował model.
Obaj szybko podeszliśmy do lądowania, aby ocenić straty. Jak się okazało, mój model nie odniósł żadnych strat, o szybowcu Maćka nie można było tego powiedzieć... "Żyleta", która wsześniej przecięła skrzydła Karola na dwie części, okazała się za słaba na moje konstrukcyjne skrzydła Exclamation

Powietrzne zajście spowodowało w niej ogromne wgniecenie i pękniecie w okolicach lewego ucha; nawet węglowy dźwigar nie wytrzymał zderzenia. Na przyszłość radzę więc uważać na mojego "Pancerniaka" Exclamation

Post został pochwalony 0 razy

HAHAHAHAHAHAHAHAHA ale następne starcie będzie gorsze krzysiu dla twoich pancernych skrzydeł bo mam zamiar pokryć skrzydełka blachą z puzek od piwa .

Post został pochwalony 0 razy

Jak Ty, je zbudujesz i pokryjesz, to nie mam się czego obawiać. <lol2> hehehehe

Post został pochwalony 0 razy

dobre

Krzysiek masz dostep do satelit szpiegowskich Cool

ee <haker> lans, moze zrobimy rekonstrukcje wydarzen, pozatym domyslam sie skad Adrien wezmie material na nowe aluminiowo-blaszane szkrzydla odp jest prosta- polmetek Very Happy

<tylko puzniej ORIENT na poszukiwaczy zlomu Confused

> takie okazji nie przepuszcza

Post został pochwalony 0 razy

Przechwyciłem kilka radzieckich satelit szpiegowskich. Smile

to było bardzo prostę.
Teraz tylko muszę wypróbować laser na jednej z nich, ciekawe, czy tnie puszki Smile

Post został pochwalony 0 razy

predzej juz chyba przechwyciles łajke pozatym radzieckie sputniki znane sa ze swojej "niejednilitosci" wiec jeden satelita moze krazy po orbicie rownoczesnie w kilku miejscach Confused

i niewie jak ty chcesz kontrolowac te kupe miedzyplanetarnego zlomu Question

Post został pochwalony 0 razy

<lol>

Post został pochwalony 0 razy

A Skąd wy macie takie policyjne wiadomości moze z Policją współpracujecie hehehe. A co do tych skrzydeł krytych blachą to mam już sporo puszek hahaha.

Post został pochwalony 0 razy

ono tak Adrianek sobie nie cukrujemy, to cios ponizej pasa, przegioles aco do puszek moze Ci pomuc Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Spoko Rozejm przez duże R możesz mi pomóc z balchą.

Post został pochwalony 0 razy

spoksik

Post został pochwalony 0 razy

To jak chcesz pomagać Adriankowi, to dziś wyrzucałem śmieci i w koncie zauważyłem opakowanie puszek. Ja tego nie ruszam, nie grzebie w śmieciach <lol2> zostawię to Maćkowi.

Post został pochwalony 0 razy

Ale mi chodzi o opróżnianie puszek i oodrazu na skrzydełka hehehhe.

Post został pochwalony 0 razy

Krzysiek masz chora przekminke. puszki na owa konstrukcje sami opruznimy z nektaru bogow Laughing

Post został pochwalony 0 razy